poniedziałek, 6 sierpnia 2012

wycinanki




Cześć! Dzisiaj z Olą postanowiłyśmy pobawić się w hand-made z koszulkami zakupionymi za grosze na wyprzedażach. Podpatrzony wcześniej wzór, nożyczki, zimna cola i nudna niedziela idealnie przyczyniły się do zrodzenia się weny twórczej :P Oto co nam wyszło:





do tego kilka ćwieków..
Tadaaaam !:D
Do tego wrzuciłyśmy miętowe koszulki do wybielacza, jednak póki co czeka je porządne pranie - niestety mają bardzo nieprzyjemny zapach. Efekty pokażę wkrótce:P


3 komentarze: